Jak ja słyszę, w jaki sposób niektórzy młodzi ludzie decydują, na kogo zagłosować, to wcale nie jestem taki przekonany, że należy ich zachęcać do korzystania z tego przywileju/obowiązku. Ci, którzy się interesują, będą głosowali, zaś ci, którzy się nie interesują, może lepiej niech zostaną w domach.
|