Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny
Nie chodzi o wprowadzanie cenzusu, tylko o to, żeby nie zachęcać bez sensu do głosowania ludzi, którzy do tegoż głosowania się zwyczajnie nie nadają. Jak się zainteresują, to pójdą na wybory, a jak nie, to niech lepiej siedzą w domach. Co nam niby daje wysoka frekwencja?
|
Jak to przeczytałem, to od razu przypomniały mi się reklamy w TVN, w których jakiś aktor mówi, żeby iść na wybory. I nie łudźmy się, ludzie którzy nie mają pojęcia co kto chce wprowadzić itp., zagłosują albo na jarka, albo na bronka. I takich ludzi jest tak wiele, że rzeczywiście inni kandydaci po prostu nie mają szans.