Hi
No więc...u każdego chyba musi nadejść ten czas, że wyjrzy za okno i zobaczy, że tam gdzieś jest realne życie

a tak poważnie...
w sumie trochę z żalem, trochę ze spokojem stwierdziłem, że to właśnie w tym dniu kończę swoją "karierę" tibijską. Najważniejsze nigdy nie były lvl, tylko znajomi oraz bycie rozpoznawalnym. W sumie, udało mi się uzyskać obie rzeczy.
Szczególne podziękowania dla: (obojętna kolejność)
-Adam Kalarepa - za premium, za to że się dało brechtać, no i za (oby) przyszłe spotkanie
-Fryta - za to że jednak się pogodziliśmy, że mi ufałeś chyba jak mało komu, i za to że jednak czasem mogłem Ci pomóc
- Koko cziken - za to że mnie nie haknąłeś

;p) i że mogłem Ci zaufać
- Cave aka zabiłem Cie na 25 lvl - Za to że mimo całego tego jeżdżenia po sobie daliśmy rade znowu połączyć tą Gildie w całość
- Ogór - Za co...za wszystko ;d jesteś pozytywnie pojebany, co akurat mi pasuje u ludzi
- Rzepakowy olej - Za to że czytając twoje posty, zawsze miałem lepszy humor
- Pepeszka - za głos xD i że jednak nie dawałeś po sobie jeździć
- Grubas - za radioparty na kanale i że się nigdy specjalnie nie wykłócałeś
- Oraz dla całej Gidlii, bo bez was nic by się nie udawało
Zapewne usunę wszystkie konta, lub jakoś się ich pozbędę, ale na vt będę was odwiedzać
GL&HF mam nadzieję że jednak nie będziecie na mnie wieszać psów za to jaki byłem czasami, ale nigdy nie obrażałem was, żeby obrazić, tylko jakoś wpływać na jakieś zachowanie