Naprawdę nie wiem, co AK miało do Akcji Wisła, która była już przecież po wojnie. Mnie chodziło o pacyfikacje wsi ukraińskich i białoruskich przez niektóre oddziały AK. Jak to na wojnie, nie ma wojny sprawiedliwej, tak jak nigdy nie ma niewinnej strony konfliktu. Więc i polacy nie byli to bez winy, i tylko to zamierzałem powiedzieć, a nie porównywać, kto był lepszy w mordowaniu, bo to jest kretyństwo.
__________________
Va'esse deireadh aep eigean...
|