Jestem zdecydowanie za wprowadzeniem tego pomysłu w realne życie z wielu powodów.
Autorowi zapewne chodziło o Public Chata (dawno nie grałem, nie pamiętam dokładnej nazwy, wydania ogólnodostępnego chata). To samo tyczy się Trade.
W dużym zakresie jest godziwy podziwu, że odważył się poruszyć poważny temat, jaki jest właśnie ta kwestia.
Nie jest on żadnym rasistą, po prostu graczem, który ma problemy z komunikacją z powodu masowego napływu polskiego języka w wyżej wymienione chaty.
Tibia jest grą dla każdej osoby z całego świata. Nie jest w żadnym stopniu kontrolowana poprzez blokady IP dla danego kraju. Wiele gier posiada taką opcję i tworzy specjalnie wykreowane wersję gry np. Europejską czy Amerykańską.
Ciężko w istocie czerpać przyjemność z gry, która w zasadzie jest zaprojektowana pod język angielski (forum, regulamin, wszystko prawie) w gronie osób, które używają własny język zmieniając nawet nazwy rzeczy angielskie na własne np. polskie boszki i Boots of Haste.
Jak wygląda polskie społeczeństwo aktualnie? Wiele osób operuję tak naprawdę hybrydą angielsko-polską, którą uważa za "prawdziwy" angielski.
Inni nie mają wręcz zielonego pojęcia, jak wysławić się poprawnie po angielsku w małym zakresie. Z czego to wynika? Z uczenia się od kolegów takich polskich odpowiedników na niektóre aspekty rzeczy, sytuację i tym podobne.
Uważam, że skoro Tibia jest grą nastawioną na język angielski, każdy potencjalny użytkownik powinien w małym zakresie posiadać umiejętności w języku angielskim.
To nie osoba trzecia potwierdzała za ciebie regulamin w języku angielskim. To ty zaznaczałem, że przeczytałem i zrozumiałeś zasady.
Katastrofą jest jedynie zagorzałość niektórych osób, które to nie pragną nauczyć się naprawdę parę zdań lub zwrotów grzecznościowych/handlowych, które to mogą pomóc rozwinąć zdolności u osoby, jak także pomóc obcokrajowcom cieszyć się z gry w jakimś tam stopniu w języku angielskim.
Podpisane,
student filologii angielskiej
|