A kto nigdy nie widział i się wypowiada? Ja mam czasami wrażenie, że jak ktoś uważa się za master-linuksa (odmienia się linuksa, a nie linuxa), to tym bardziej powinien dać sobie spokój i nie mącić w głowie laikom, którzy nawet pod windowsem sobie nie radzą, co dopiero pod linuksem. Ta siur, wszystkiego można się nauczyć, ale nie każda nauka jest przeznaczona dla każdego.
I rly, linuks nie jest dla niego.
Zrozumiałeś? Cool.
Ostatnio edytowany przez Rybzor - 12-07-2010 o 02:43.
|