Dla mnie Fallout 3 ma zbyt mało smaczków. W pozostałych mogłeś rozkopywać groby, zostać bokserem, gwiazdorem filmów porno, głową jednej z rodzin, było więcej jako takich funkcjonalnych miast. Gdzieś w temacie o Fallout 3 wypisałem wszelakie bolączki na temat tej gry. Pewnego dnia spróbowałem znowu i wciągnęło mnie ze względu na możliwość tworzenia broni, np. ognistego mieczyka. Niestety, zapał szybko zniknął, gdy dowiedziałem się, że jest tak ograniczony wybór. No i rozwój postaci też jest tutaj narzucony na używanie broni palnych.
__________________
Pieśń II: Honor
Niech ktoś zawoła, że broda hańbą jest
A hańbą dla mnie będzie, go o głowę nie skrócić
Niech ktoś zwątpi w prawość mych braci,
Niech bogom swym dziękuje, jeśli kalectwem go tylko oszpecę,
Bo wstydem jest nie szanować
Tego co dla innych święte.
Słabością jest duma, jeśli
Honorem i szacunkiem w ryzach nie trzymana.
Rozważania tego, co mianem zabójcy okrzyknięty,
Który czuje, a los dla niego jedyny...
|