I ogólnie jest dupa. Dlaczego polskie drużyny mają wmówione granie defensywne 4-5-1? Ktoś powie, że Smuda grał 4-5-1, tyle że u Smudy dwaj boczni pomocnicy zasuwali do przodu, a tutaj nie mamy nic do stracenia, a zaczynamy mecz defensywnie. O sędziowaniu nie wspomne, zupełnie stracił kontrole nad meczem. Może czas na protest Lecha? Pójdzie 100 tyś euro, ale sędziów będziemy dostawać normalnych.
|