Zobacz pojedynczy post
stary 10-08-2010, 00:30   #18816
jerrry
Użytkownik Forum
 
jerrry's Avatar
 
Data dołączenia: 28 12 2006
Lokacja: L-ny
Wiek: 35

Posty: 903
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Elite Knight
Świat: Danubia
Poziom: xx
Skille: xx
Poziom mag.: 69
jerrry ma numer GG 4122889
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dedoctor Pokaż post
Jerry:
Oczywiście, gildia dostała hunta praktycznie od razu, z prostego powodu: zaraz po całej akcji w Katowicach, okazało się że nagle wszystkie botchary dzisiaj nie stały, przyjaciele nie logowali, hasła są pozmieniane, a przyjaciele nagle twierdzą że nie są tymi, za których potocznie się ich uważa (przy czym nie oszukujmy się, sprzedawanie postaci BEZ wcześniejszego poinformowania o tym kogoś, już wtedy było zabronione).
Co do popierania Waszych akcji, to szczerze, nie mam nic przeciw nim. Zdajemy sobie sprawe, że realnego zagrożenia dla nas nie stanowicie (tzn. że nie przejmiecie serwera tak, żebysmy nie mieli jak expić) w związku z czym, stanowi to dla części z nas rozrywkę/źródlo darmowego loota i temu pdoobne rzeczy. osobiście uważam, że zbyt dosłownie traktujecie to że ktoś popiera Wasze działania, dostarczacie niegroźnej rozrywki, nawet jeśli kogoś zabijecie, to straci tylko trochę expa, i niecałą dniówkę na bocie (bo nie-boterów, prawie nie zabijacie). Jedyni ludzie którzy na tym traca, to tak naprawde neutralne których bijecie.
Mam nadzieje, że przynajmniej teraz rozumiesz, dlaczego uzasadnionym wydaje mi się (z akcentem na "mi") huntowanie całej gildi praktycznie od razu. Nastrój też podsyca też u mnie, to co Thadeusopodobni robili zaraz po całym zdarzeniu, jawnie nas prowokując, i udając że są królami podziemia, mafii i serc ludzi ulicy.
Pozdrawiam
Anioł
powiem tak - sytuacje na furorze poznałem tylko pobieżnie, słyszałem o akcji nożyczki i tym podobnym. Nie mieszam się w to. Po prostu uważam, że was system rządzenia jest...kolokwialnie mówiąc...do dupy. Tak, dokładnie. Rozumiem że jesteście swoimi znajomymi, macie pełno bot charów, które w dzień odrobią wam z nawiązką to co stracicie ale...czemu nie bawicie się między sobą? Czy aż tak wam zależy na tym, żeby utrzymać ten server w nieładzie? Nie chodzi mi tu o PA, kozaczenie, bicie ludzi z hunted ale...pamiętam wojne vision z inshon. Wtedy to był server. Ogarnięty wojną, każdy chciał walczyć. a teraz ludziom się nawet expić nie chce. Aż tak wam zależy na zniszczeniu go? chyba że wam to pasuje, że panujecie, nikt wam nie wchodzi na expy i możecie zarabiać krocie kasy, której i tak już chyba nikt nie kupuje.

Wolałbym przedyskutować cokolwiek na vt, nawet jakimś neutralnym. Bo wole konfrontacje słowne, a nie na forum

a co do tego greberta czy coś...
Byłbym synku łaskaw, gdybyś nie spekulował ani nie mówił mi co mam robić, lub jaki server lub jego opcje są dla mnie przeznaczone ok? nie wnosisz nic do tematu - zamilcz
__________________
jerrry jest offline   Odpowiedz z Cytatem