Gdy Adiego Shalexa pierwszy raz ujrzalam, to z wrazenia oniemiałam.
Marzyłam by ten moment trwal bez konca, gdy zlagowało go w swietle tibijskiego slońca.
Wiem, ze szanse mam zbyt male, by być jego laską na stałe,
Jednak pragne tego szczerze i wciaz jestem w dobrej wierze..
O jego levelu wciaz snie, kocham jego pvp
Tylko SZYCHU dla mnie liczy sie !
On wzbudza we mnie podniecenia fale i chyba wie o tym doskonale.
Pisze Ci kochanie to wyznanie
Bo mam ochote na... bzykanie !
|