Cytuj:
Oryginalnie napisane przez The_Illest_Villain
Interpol
|
Sorry Pele, ale Interpol z indie ma niewiele wspólnego, niemniej jednak "Turn On the Bright Lights" to wciąż niezła płyta
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez K.Jay
Kasabian, Carolina Liar, Bloc Party, Band of Horses, Snow Patrol.
|
Przecież to nie jest, kurde, indie. Ale The Flaming Lips jest naprawdę zacnym zespołem, do tej pory przesłuchałem dwie płyty i z czystym sumieniem mogę je każdemu polecić. "Yoshimi Battles the Pink Robots" to bardziej prostsze, mniej skomplikowane, przyjemne i piękne granie, natomiast na płycie "Embryonic" znajdują się już utwory bardziej złożone i rozbudowane, "transowe" mógłbym rzec. Odchodząc trochę od studyjnych nagrań, panowie z Flaming Lips dają podobno wręcz NIESAMOWITE koncerty, czego świadkami mogli być ludzie, którzy wybrali się na tegoroczny OFF festiwal. Kogo by nie zapytać, każdy odpowiada, że FL wzniosło się na prawdziwe wyżyny i dali takie show, jakiego uczestnicy nie zapomną już praktycznie do końca swojej egzystencji. Szkoda, bo z przyczyn zdrowotnych i finansowych nie mogłem wybrać się do Katowic i teraz cholernie żałuję, no ale nic, zostało mi się łudzić, że będę miał przyjemność jeszcze zobaczyć tych gości w akcji.
Co do samego indie, to wszystkie popularne, mainstreamowe i wydające w wielkich wytwórniach zespoły pokroju właśnie wyżej wymienionego Kasabiana, najzwyczajniej w świecie wypaczają jego idee i sprawiają, że później większość indie-zespołów utożsamianych jest z cukierkową i prymitywną muzycznie chałą, co jest oczywiście ogromnym błędem. Indie ma być NIEZALEŻNY, ODRĘBNY, TRZYMAJĄCY SIĘ Z DALA OD MAINSTREAMU. Czy któryś z powyższych zespołów spełnia chociaż jeden punkt? No właśnie.
Ostatnio nie mogę się oderwać od The Antlers - Hospice, ta płyta jest wręcz magiczna, a "Kettering" jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających utworów jakie miałem przyjemność słyszeć. CUDO.