Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Czarujaca_Lola
Dużo się napatrzyłem jak Wowie kumpel (healer) biega na rajdy pvp i ginie po 2-3 ciosach jakiegoś tanka. W starciu 1vs1 nie ma szans, ale jest niezbędny dla drużyny. Tak więc słaby balans postaci w walkach pvp to nie tylko wada Tibii. Wadą Tibii jest tylko to, że po nierównej walce pvp postać traci zbyt wiele.
|
Balans pvp to jest osobna kwestia. Rozbija się tu o to, że nawet nie posiadając mocnych czarów ofensywnych ten healer jest nadal w stanie funkcjonować samodzielnie, wylevelować się do max levelu bez problemu, robić questy itp, ze względu na to, że ma ku temu środki a nie jest ograniczony w stosunku do innych klas brakiem pewnych czarów.
W wowie akurat można to osiągnąć na wiele sposobów - stuny, crowd control, healing, dmg, jakieś dodatkowe efekty które pozwalają zrekompensować braki w czystym dmg. W Tibii tego nie ma, przez co postać zadająca słabszy dmg w ostatecznym rozrachunku skończy obiektywnie słabsza, biedniejsza i mniej efektywna.
Dlatego paradoksalnie druid był znacznie lepszy w czasie, gdy od sorca odróżniał go tylko brak UE.
Cytuj:
Poza tym ci niby słabi druidzi są wystarczająco mocni by na wielu serwerach być TOP1.
|
Akurat top1 zależy głównie od tego, kto ile gra i ile gra konkurencja.