Drodzy użytkownicy forum.
Czy naprawdę myślicie że ktokolwiek ma ochotę czytać wasze durne sprzeczki?
Czy nie możecie po prostu podać sobie ręce i zapomnieć? Czy warto ciągnąć to wszystko bez końca? Bo co macie z ubliżania wszystkim wkoło? Czy naprawdę macie tak złą naturę?
Myślicie że co bardziej zabolało by drugiego? To że ktoś wyzywa od najgorszych i wymyśla bajki na jego temat? Jeżeli nie możecie ze sobą żyć na jednym serwerze, nie wydaje wam się że lepiej po prostu zignorować te głupie docinki?
Jest mi smutno kiedy czytam wasze posty. Na pewno nie tak was wychowali rodzice.
Nie jestem wierzącym ale mimo to umiem przebaczać, nauczcie się tego samego, to wam bardzo pomoże w życiu.
Bo wydaje mi się ze lepiej być znanym i lubianym na serwerze niż dołączyć do jednej ze stron "konfliktu" i wrzucać na siebie nawzajem. Ustawcie się pośrodku i pociągnijcie obie strony do siebie.
A jeżeli ktoś zrobił coś czego przebaczyć nie można, dopóki ten nie przeprosi i nie zadośćuczyni (np, odda skradzione przedmioty), to o wiele lepiej zapamiętać jego nick i ostrzec innych przed nim niż ubliżać mu na każdym kroku. Nikt mu więcej nie zaufa.
Pewnie i tak za chwile jeszcze mnie obrzucacie błotem, albo kompletnie zignorujecie udając ze ten post nigdy się nie pojawił. Udowodnijcie mi ze się myliłem.
Make love, not war...
