[Koxiu]

Oryginalnie napisane przez Vil

Po raz kolejny zwracam uwagę na to, że Tibia przez lata _nie miała_ systemu pvp, tylko jakąś protezę ograniczoną do tego, że można siebie atakować nawzajem. Poza tym połowa mechaniki gry sprowadzała się do tego, żeby graczy zniechęcić do atakowania się nawzajem (najbardziej jaskrawo widać to po pvp dmg penalty, niezmienionym do dzisiaj, w dalszej kolejności - niemożność celowania w ludzi na battle list, wspominany z sentymentem przez ludzi Amulet of Life, skulle czy spora przewaga bazowej siły czarów leczących nad ofensywnymi), a "wojny" i "pvp" istniały najwyraźniej wbrew koncepcji Cipsoftu i parokrotnie próbowano je ograniczyć.

System macie od 1/2/3 updatów, teraz jest możliwość faktycznej wojny i jej faktycznego wygrania. Wszystko, co było przedtem ma tyle wspólnego z wojną i systemem pvp, co dzieciaki w piaskownicy wyposażone w kijki z uzbrojonymi żołnierzami.

Hahahaha CZLOWIEKU!!! POWIEDZ MI JAKA FAKTYCZNA WOJNA? PO CO W OGOLE TERAZ WALCZYC? I CO DA ZE JEDNA STRONA WYGRA? KTOS STRACI 2 LVLE I 100K KASY? GINAC 100020405060 RAZY NA WOJNIE?