Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vanitas
Różnica między domniemanym truciem się marychą a alkoholem / nikotyną jest taka, że za tymi drugimi stoi tak ogromne lobby, które prędzej przeprowadzi zamach stanu niż pozwoli zdelegalizować alkohol / nikotynę. Wartość rynku alkoholi wynosiła w 2008 r. 25,2 mld zł!
|
Dodaj jeszcze, że papierosy są od marihuany nieporównywalnie bardziej uzależniające i stanowią - podobnie jak alkohol - dużo większy problem społeczny niż wszystkie narkotyki razem wzięte. Zresztą, narkotyki lekkie brane z umiarem (podobnie jak alkohol spożywany z umiarem) nie są problemem społecznym. Nie znam nikogo, kto po marihuanie poszedł niszczyć miasto czy okradać dzieci. Podobnie zresztą co do alkoholu (choć wiem, że takie przypadki są). Problem nie tkwi w spożyciu, problem tkwi w kulturze spożycia.