Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
3. Nie został dokładnie przebadany medycznie, więc może dochodzić do groźnych dla zdrowia/życia skutków ubocznych
4. Wszyscy wiedzą jak to wyglądało niedawno, gdy jakaś substancja była zakazywana, to podmieniali ją na coś podobnego i wszystko hulało dalej - bardzo dobrze pokazuje to, jaki to był taniec z prawem.
|
Gdyby kupujacy ludzie stosowali sie do tego, co jest napisane na opakowaniu - nie byloby w ogole klopotow z dopalaczami. Tak, wiem, "produkt kolekcjonerski" to sciema, co jednak nie zmienia faktu, ze oficjalnie produkt nie nadaje sie do spozycia, sa przed tym ostrzezenia - wiec dlaczego producent ma sprawdzac, czy jest grozny dla ludzi? Jestes madry, nie bierz - jestes glupi, sam ryzykuj. Na opakowaniu domestosa tez jest informacja o zakazie spozycia przez ludzi, bedziesz sie domagal laboratoryjnego sprawdzania szkodliwosci, jesli jakis idiota postanowi sobie zrobic koktajl z domestosa?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Hakuoh
Ja nie rozumiem po co ta walka z dopalaczami. Przecież dopalacze są dobre. Eliminuje ciemny lud, który to bierze.
|
Tyle, ze ten ciemny lud zazwyczaj sie nie eliminuje, a jedynie mocno zatruwa, a odtrucie refundowane jest de facto z twoich pieniedzy. Jakby wprowadzili zapis, ze osoby pod wplywem srodkow odurzajacych musza same zaplacic za taki zabieg, a nastepnie kilka rodzin musialoby wylozyc ciezka kase, zeby wyleczyc gowniarza, to moze inni zaczeliby sie bac.