Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ashlon
Caly wywiad z Balickim przeczytam jutro, dzisiaj ledwo rzucilem na niego okiem. Jednakze zastanawiam sie teraz - to nie bylo wczesniej "problemu" z dopalaczami? Gdzie sie podzialy wszystkie te osoby i partie, ktore teraz popieraja/neguja dzialania rzadu? Czy nie zasiadali oni w Sejmie badz Senacie? Nie mogli utworzyc odpowiedniej ustawy zakazujacej dzialalnosc w zakresie dopalaczy lub zezwalajacej na sprzedaz miekkich narkotykow? Teraz kazdy glupi moze wyglosic opinie, czemu nie zajeto sie tym wczesniej?
|
Jak wyczytasz w wywiadzie, SLD zgłosił projekt ustawy w sprawie dopalaczy półtora roku temu. Nie trafił nigdy pod obrady Sejmu (z winy marszałka, którym był Komorowski).
Znalezione na hyperrealu:
http://www.polskatimes.pl/opinie/317....html?cookie=1
Świetnie, że takie głosy zaczęły się przebijać do mediów głównego nurtu.
__________________
http://www.narkopolityka.pl/
"Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że miarą stopnia, w jakim ideologia zniewala ludzkie umysły, jest zbiorowa niemożność dojrzenia alternatywy." - Tony Judt