Zobacz pojedynczy post
stary 13-10-2010, 11:36   #19326
Voyphox
Użytkownik Forum
 
Voyphox's Avatar
 
Data dołączenia: 04 10 2007
Lokacja: W-wa

Posty: 542
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Infamia
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Vision
Świat: Furora
Poziom: 218
Poziom mag.: 82
Domyślny

Wg mnie problem furory polega na tym ze na furorze wlasnie nie ma wojen. Nawet na naszych sprzymierzonych serwerach ( pandoria, morgana) jest jakas wojna raz na jakis czas co oczyszcza sytuacje na serwerze i wysyla przegranych na inne fronty. Brak wojen powoduje ze ludzie zaczynaja kwasniec, przestaje zyc serwer, przestaje zyc ventrilo, serwer sie nie rozwija w zadnym konkretnym kierunku, a brak rozwoju mozna w tym momencie nazwac nawet cofaniem sie do tylu. Nie chce zwalac tutaj winy calkowicie na cipsoft, gdyz widac po innych serwerach ze SIE DA. Oczywiscie brak otwartych wojen powoduje ze mozna sie cieszyc gra pod wieloma innymi wzgledami, transfery otworzyly tez wiele opcji, nie ma problemu ze stworzeniem postaci, szybkim wyexpieniem i walczeniem gdzie indziej, ale problem mimo wszystko zostaje . Sam jako lider nigdy nie dazylem do wojny i nie bede tego robil, pomijajac fakt ze nie gram i grac nie bede raczej w najblizszej przyszlosci, ale wojna na pewno by mnie zmotywowala do dzialania. Co do nevona, to wychodzi tylko fakt, ze nie warto inwestowac w ludzi i dawac im szans, sam tez troche moze za duzo mu obiecalem. Mimo ze bylem liderem, andi i tak zawsze jest powiedzimy "patronem" i raz na jakis czas patrzy sie co sie dzieje, a za nevonem nie przepadal od czasu gdy wszedl do DR (mimo ze szybko sie splacil i nie walczyl).

gratuluje imargamowi dolaczenia do supportu

infamia~

__________________
shisha master
Voyphox jest offline   Odpowiedz z Cytatem