Cytuj:
Oryginalnie napisane przez milano8
6 odcinek dextera rzadzi, moglbym powiedziec ze najlepszy ze wszystkich sezonow. Co do walking dead to mam wielkie nadzieje co do tego serialu mimo ze 1 odcinek dla mnie byl nieciekawy.
|
Ta, fajny fajny, tylko poszli na latwizne z plastic-manem... Masuka w 5 sezonie z bieberem i teraz to fap fap na miejscu zbrodni - najs, Lumen denerwuje, sie ciesze ze juz Boyda nie ma. Za bardzo przewidywalne bylo, ze Dextera nie zlapia jak go ciagnal. No i kodeks lamie caly czas, szkoda tylko ze Harrego w tym odcinku nie bylo. + tez za czarny humor scenarzystow (die-die). No i Batista z LaGuerta byl w miare w tym odcinku.
Ja tam tylko czekam na to, az Quinn go nakryje wraz z tym jego szpiegiem na goracym uczynku. Mam tez nadzieje, ze rozwinie sie to wszystko, bo w zapowiedziach wszystko wyglada swietnie, a w samym odcinku wychodzi dupa.