Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kamae
I o to chodzi, przyjacielu, i o to chodzi. Jak gra sama w sobie jest klimatyczna to nie musi być MMORPGiem - bo właściwie na co komu inni gracze? Odpalę sobie The Force Unleashed albo Bayonette i ponap***dalam, na co mam sobie głowę zawracać innymi graczami? O klimacie RPG decydują ci, którzy w niego grają - czy to Warhammer Roleplay czy Tibia online.
|
Nie rozumiem do czego zmierzasz.
Nie musi być MMORPGiem ? Ale może nim być. Klimat budowany chociażby przez historię, mitologię czy muzykę nie stoi w sprzeczności z żadnym z przymiotów gier MMORPG czy RPG w ogóle. Konwencja wśród producentów gier RPG nakazuje o ten klimat zadbać, więc jeśli go nie ma, to niezależnie jakby obracać kota ogonem nie jest to dowód na kreatywność czy nieszablonowość, tylko ewidentna niedoróbka.
I nie, grający nie decydują o klimacie gry, podobnie jak nie decydują o konwencji gry. Istnieje bardzo wyraźna granica pomiędzy tym co do gry należy, a co nie.
Poza tym ryzyko śmierci absolutnie nie ma związku z klimatem w normalnym tego słowa rozumieniu, ale to już temat na inną bajkę.