Cytuj:
Oryginalnie napisane przez LNS
@Syf
Problem nie w tym, że nie ma gdzie expić, ale w tym, że niektóre miejsca są zajęte 24/7 i ludzie mający mogący sobie pozwolić na grę poniżej 4h dziennie nie są w stanie dogonić botujących postaci.
Ja też mam gdzie expić, ale łatwo było zauważyć jaka jest różnica z dostaniem się na DL'e Darashia teraz a jak to wyglądało do nawet 3 tyg. po 'upie' gdy nie było już Elf'a.
Blizzard, Ubisoft czy nawet Techland - te firmy robiły badania wśród graczy i wszystkie doszły do prostego wniosku.
Aby gra się sprzedawała, musi być w miarę prosta, ładna i sprawiedliwa, a przy okazji gracz nie może tracić na grze.
1. Śmierć w WoWie? W porównaniu do Tibii to kpina ;>
2. Produkcje Techlandu wypuszczane przez ludzi z "Jubi" - albo można zapisywać kiedy się chce, albo "czeki" są co chwila (dobry przykład CoJ albo PoP piaski czasu).
A Tibia ? Jest brzydka, nie ma już klimatu i na dodatek jest niesprawiedliwa... a czasochłonna... że ja p****
@Diablo
Walka będzie sprawiedliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy nie będzie botów.
Co ci po tym mega 260 rp skoro nie wyexpiłeś go ręcznie?
Może i fajnie się takim charem bije 150 magów, ale wg. mnie to żadna radość.
Więcej radości czół byś (jak i każdy) zabijając 100 ms ręcznie zrobionym innego 100 ms(także ręcznie zrobionego od 0).
Ale co mi tam, to moja opinia... a co do botów... będą może i nowsze, lepsze itp... ale jeżeli zostanie wprowadzony delete po 1 banie, to skończy się bocenie na większą skalę... chyba, że nikomu nie będzie zależało na 200+ ek.
|
Nigdy nie botowalem xD Na Furorze walki byly rozne, bilem sie, np. moim rp wyexpionym recznie na 120 lvlu kiedy Pasterz mial 200 lvl i mialem radoche, bilem sie tez 260 rp na 120 lvle i mialem radoche, bilem sie tez nie moimi postaciami na innych swiatach i nie wazne czy mialem 120 ms i walczylem przeciwko 250 ek czy 200 rp. Na openie walczy sie z roznymi postaciami i co za roznica czy te postacie sa wbite na bocie czy nie. Tego sie juz nie da cofnac wiec ludzie beda nadal grac 200 ek wyexpionymi od 0 na bocie. Po prostu juz nie ma radosci z wojen, bo nie ma wojen. A tylko w tibii wojna byla totalna, jak ktos walczyl w wojnie to bal sie nawet isc kupic manasy o 4 w nocy i to wyroznialo tibie od innych rpgow gdzie walczylo sie tylko na jakis battlegroundach.