Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rybzor
Joh - bo jeżeli ktoś nie umie grać swoim champem, to nawet najgorszy pick wygra z najlepszym. Nie wpadłeś na to?
|
Zakładam, że skoro ich wzięli, to potrafili nimi grać. I teraz już powinieneś wiedzieć, dlaczego nie bierze się takiej Lux - nią gry nie scarrujesz.
Cytuj:
Jakbyś zobaczył ich grę to byś się dowiedział, jakim cudem przegraliśmy : p. Chociaż tak naprawdę jakoś mocno nas nie cisnęli, było dość wyrównanie, ale Karthus i Kenen to były dwie porażki tego meczu.
|
Może dlatego, że Karthus to słaby pick, a Kennen miał spirit visage (lolololo) i pewnie nawet nie korzystał z Zhonyi, bo miał ją na trzecim slocie. Co nie zmienia faktu, że gra do jest do scarrowania razem z Rammusem, bierzesz Ashe/MF/Koga i ciągniesz tę rozgrywkę.
Cytuj:
O xin nobie to już nie wspomnę ; p - co jest swoją drogą śmieszne bo imho xin to 10x łatwiejsza do gry postać od lux.
|
Lolololo, Kennen - wbij się w stado przeciwników, naciśnij R, potem 1 i licz na to, że jakimś cudem nie padniesz. No rzeczywiście, trudna postać.
Xin wymaga więcej wyczucia, lepszego targetowania, musisz wiedzieć, kogo masz ściągnąć w team fighcie. I trudniej jest zbudować dobrego Xina niż dobrego Kennena.
A odpowiednie manewrowanie W -> Q -> Q -> Q u Xina też nie jest łatwe.
Cytuj:
Chyba najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek powiedziałeś. Słyszałeś o czymś takim jak SKILL? To jest tak obviosly obivous, że aż cholernie oczywiste, że to jakich masz championów w teamie nie mówi NIC. Chodzi o umiejętności graczy, którzy nimi sterują, sam fakt posiadania czempionów nie wygrywa. Taki wielce pro, a gada takie brednie. Eh, seriously joh, idź graj w tibie
|
Zakładam, że skoro idą na ranki, mają takie samo ELO, to czują się pewnie i dysponują podobnymi umiejętnościami.