Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Faytah
Graly podobnie,ale dokad zaszli? Groclin odpadl w 1/16, Wisla w 1/8 finalu, z tym ze wowczas system byl inny a rywale Lecha bez porownania byli mocniejsi w grupie. Wtedy Schalke bylo przed era Ailtona i w fazie calego 'turnieju' Wisla pokonala srednia Saragosse i Schalke(z druzyn ktore jako tako sie licza). Porownujac do rywali Lecha sie tego nie da,bo Manchester City naszpikowany jest gwiazdami,to samo Juventus. Czy potrafisz przywolac chociaz jednego z pilkarzy Schalke czy Saragossy z ktorymi mierzyla sie Wisla? Ja nie,chociaz ogladalem te mecze. Groclin zas pokonal Hearthe Berlin(ktora spadla z ligi w tym samym sezonie) oraz Manchester City, ktory takze od dzisiejszego MC odstaje na lata swietlne, a wowczas w nim gral Fowler, z kolei Wright-Philips uchodzil za talent. Pozatym chyba 7-8 lat to wystarczajacy przedzial czasu na okreslenie najwiekszego sukcesu ostatnich lat czy musimy poczekac drugie tyle?
|
Za 8 lat też nie będziesz pamiętał większości graczy Man City lub Juventusu z tego okresu.
Wisła nie grała z Saragossą w sezonie, gdy przeszła Schalke i Parme.