A ja nie widze problemu, by mieszkancy danego terenu podpisywali umowe o ochrone z prywatnymi armiami. Oczywiscie na dzien dzisiejszy sa to rozwazania teoretyczne, bo armie prywatne sa jeszcze zbyt male i slabe ale sa, jak np amerykanska Blackwater.
Wowczas nie mozna tego nazwac w zaden sposob dyktatura wojskowa.
__________________
|