No ja jade już prawie 2 lata, chociaż z systematycznością było troche problemów (przyczyny niezależne odemnie). Z wyników się ciesze, chociaż ostatnio troche stagnacji, stąd postanowienie o cyklu kreatynowym. Do tej pory na sucho. Sporo urosłem, ale mi zależy wyłącznie na sile/szybkości bo dla mnie siłownia to tylko dodatek do MT.Nie jest źle, zaczynałem jak chuherko od 40 kg na klate (trololol.) a teraz 9 dych śmiga gładko.
|