Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 05 2007
Posty: 1,261
|
@dyskusja o Eve
Joh, bardzo cię proszę, ale mówisz BARDZO sytuacyjnie i w tym momencie naprawdę mam wrażenie, że grałeś przeciw Eve ze dwa razy, o samym graniu nią już nie wspomnę. Eve nadaje się na lane i radzi sobie nieźle, po prostu trzeba wiedzieć JAK to robić. Najlepiej powiedzieć "e tam, nie umiem nią grać, idę do dżungli, tam łatwiej".
Nieszkodliwa w early? Jest słaba, no dobra, bardzo słaba w early, ale to nie znaczy że jest nieszkodliwa i że równie dobrze mogłoby jej nie być. Jak taka Eve stoi cały czas na stealth tylko kradnąc expa i nic nie robi, to rzeczywiście, lepiej byłoby gdyby poszła w uj. Ale Eve aktywnie harassująca przeciwników, hit po hicie, powoli, last hitująca moby to dobra Eve. Bardzo często mamy 1st blood na lane dzięki mojemu timingowi, stun i chłopa nie ma. Zwłaszcza po patchu, który sprawił że Flash nie łamie stealtha. Hyc pod turret, hyhy. Evelince potrzebny na lejnie tylko high dps, najlepiej ranged, który naprawdę mocno przypieprzy, a Eve wtedy może ładnie się nafarmić.
Eve nikogo nie pokona 1v1 (w early, oczywiście, bo w late to nawet Trynda może mi wylizać). Smutne, ale prawdziwe. Ale Joh, do cholery, TY, XXXLOLKINGXXX powinieneś wiedzieć że LoL to nie gra 1v1, tylko gra TEAMPLAYOWA. To, że kogoś pokonasz 1v1, nie znaczy że twój champ jest bardziej przydatny, lepszy. Taka miara to miara noobów na pierwszym levelu. Tak samo uparcie powtarzasz, że jeden ward/oracle/Banshee's Veil i Eve gówno zrobi. To właśnie TY mówisz, jakby Eve to był bot i rzucał się na kogoś z aktywnym BV/na kilku przeciwników z wardem czy oracle.
No ale prawdą też jest, że Eve to sytuacyjny champion i w niektórych meczach może gówno zrobić. Głównie mam nią staty na plusie, niekiedy skrajnie dobre, nieraz średnie, a nieraz wręcz fatalne. Czynnikami są oczywiście przeciwnicy, nie tylko na lane ale ogólnie. No i teammaci, którzy często są po prostu debilami, a Eve w early potrzebuje na lane ogarniętego mocnego carry. Wtedy koszą suodko.
EDIT: Ee, grałeś w tysiącu grach mnóstwo razy przeciw Eve i >>>>KAŻDA<<<< junglowała? Czyste kłamstwo, kolego :) Ja np, oprócz siebie samego, nie widziałem żadnej. Żadnej. Absolutnie, kompletnie żadnej. W 90% przypadków ludzie robili WTF jak szedłem do dżungli, mówili że jestem idiotą, trollem i debilem, jak można junglować Eve, jak można iść nią w AD. Nie będę mówił o reakcji ludzi, kiedy brałem Revive... Teraz AD Eve się rozpowszechniła jeśli chodzi o tolerancję graczy. Ale dżunglująca Eve nie. Tu ci nie uwierzę. Wpadka. Darmowy fałszywy argument, któremu wydawałoby się nikt nie zaprzeczy, "no bo przecież nuby grają na tym forum tipia.pyly i się nie skapną. Ale głupi Wardzioch, który akurat musiał zajrzeć na forum, kiedy już byłem na wygranej pozycji w dyskusji, wszystko zepsuł. Eh". :P
Ostatnio edytowany przez _WrD_ - 21-12-2010 o 00:45.
|