Oczywiście, że skill > pick, ale elo mieliśmy takie same, więc niby poziom też powinien być zbliżony, a zostali po prostu zownieni.
A Testament to gość, z który grałem wcześniej ranka i byłem z nim na linii jako Janna
W moim teamie każdy już przy pickach płakał, że przegramy. Pierwsze minuty w sumie były jak każdy się spodziewał, MF przegrywała mida, bo ją zgankował Amumu (my nie mieliśmy nawet junglera, oni tak), ale później jakoś się tak złożyło, że wypracowaliśmy sobie dużą przewagę, którą utrzymaliśmy do końca.