Zobacz pojedynczy post
stary 24-12-2010, 11:55   #13014
Kojotus
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

AS Roma - Szachtar Donieck
AC Milan – Tottenham Hotspur
Valencia CF – Schalke 04 Gelsenkirchen
Inter Mediolan - Bayern Monachium
Olympique Lyon - Real Madryt
Arsenal Londyn – FC Barcelona
Olumpique Marsylia - Manchester United
FC Kopenhaga – Chelsea Londyn

(Awasne wg. mnie - na czerwono)

Potyczka Rzymian z Szachtarem zapewne zakończy się awansem Włochów i musiał by wydarzyć się cu... nie no, ciężko będzie graczom Doniecka awansować... pozostałe pary są sprawą otwartą.
Oczywiście Chelsea ma również mało wymagających rywali i zapewne zagrają drugi mecz rezerwą, jednak pozostałe zespoły będą miały nie lada orzech...
... osobiście od 8 roku urodzenia kibicuje United i wygląda na to, że awansują dalej - są w formie - ale nie wróżę dwóch zwycięstw (raczej wygrana w Anglii i remis we Francji).
Inter - Bayern? Dwa wielkie zespoły... bez formy (totalnie) - chociaż patrząc na zespoły i możliwości defensywne, stawiał bym na Włochów... ale nie bez dwóch zdań.
Valencia - S04 - tutaj może wydarzyć się wszystko i obstawiał bym za rozwiązaniem potyczki w karnych... Valencia w meczach grupowych pokazała, że trzeba się z nią liczyć, natomiast Schalke ma może nie najlepszy sezon w lidze, ale grają tam gracze, którzy znają smak zwycięstw w LM i nie oddadzą skóry bez walki.
Kolejny ciekawy duet - Milan - Tottenham - Anglicy poradzili sobie już z jedną Włoską drużyną z Mediolanu... czas na drugą?
OL - Real - tutaj również wszystko może się zdarzyć, ale więcej atutów ma jednak zespół ze stolicy Hiszpanii.
No i najciekawsza para (chyba?) Arsenal - Barcelona - czy Anglików stać na rewanż? Ta.... nie. Arsenal zapewne nie przegra w tym roku tak wysoko, ale nie wróżę im nic więcej niż porażkę na CN i zwycięstwa w Londynie... na korzyść graczy z Katalonii. Chociaż, może zdarzyć się coś, o czym wspomina Arsen Wenger - że to Fabregas i Nasri zdominują Xaviego i Iniestę - no było by ciekawie... bo choć bez Puyola, Messiego, Pique czy Alvesa jestem w stanie wyobrazić sobie Barcę i też wygrywała by, to jednak bez Hernadesa i Iniesty Barca nie będzie grała już takiej piłki... nigdy.
  Odpowiedz z Cytatem