Dlatego jak gram np Ashe to nikt mnie nie wini za to, że latam po liniach i farmię ile mogę, nawet mi pingują, sugerując, że powinienem iść tam sobie spokojnie farmić. A moje legendarne strzały lecące przez 3/4 mapy i trafiające cel i tak odmienią losy team fightu, ewentualnie świetnie zainicjują walkę.
Oczywiście na pełnym premade. Z randomami już się tak nie da.
Jeszcze odnośnie screena Ryby: Sivir fail, Wits End vs 2, którzy nie mają many?
__________________
Ooh to be a Gooner.
Ostatnio edytowany przez Yoh Asakura - 30-12-2010 o 16:53.
|