A warto. Wiecie, niedawno zagrałem AP Eve. I czułem takie... ograniczenie. Po prostu wiedziałem, że jedyne co mogę zrobić, to rzucić się pod koniec teamfightu i dobijać tych z 10% hp, przy okazji killstealując. Oczywiście nafarmiona AP Eve to śmierć sama w sobie, ale na początku i w mid jest BARDZO słabo. AD Eve może rządzić już w samym early, gankując po prostu niesamowicie skutecznie. Dzisiaj miałem zabawną sytuację, że po usłyszeniu "MINIONS HAVE SPAWNED" mieliśmy ace. Po prostu cała piątka wbiła do mnie pod małe golemy, i byli tak chciwi, że turret-dive'owali na 1 levelu. Skutek? Trzy kille dla mnie, w tym first blood, reszta dobita przez innych. Jezus maria, oni sami sobie załatwili gwarantowanego lose'a w pierwszej minucie gry. :/
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Eve nie jest OP, eve jest...zepsuta. Chodzi o jej mechanizm, jej bycie. Po prostu jest za droga do skontrowania, to jest niedorzeczne, że to coś może chodzić wokół ciebie przez 60 sekund, a ty jej nie zobaczysz, a żeby zobaczyć musisz wydać 400 golda na Oracle (ogromny wydatek w early, mniejszy w mid), żeby ją widzieć [a zasięg oracle jest powiedzmy sobie szczerze, malutki], a które i tak stracisz po śmierci. Dodatkowo drogie wardy (150). Powinno być tak, że stealth powinien mieć zasięg, w którym jest niewidzialna i powinien trwać krócej. Ewentualnie być jak stealth Shaco.
|
Zgadzam się w zupełności. Zadziwiające, jak lekki buff (większy mana regen i normalny cooldown ulti) i leciutki nerf wardów może wpłynąć na skuteczność postaci. Wcześniej ludzie chcieli remake'u żeby ta postać W KOŃCU mogła coś zrobić, teraz czekają na remake bo ta postać jest nie do zniesienia i wygrywa teamowi grę. Również czekam na jej remake, z czystej ciekawości i lekkiej rutyny.
Ravage ma mieć dwa razy większy zasięg i powodować szarżę do przeciwnika, jej pasyw z ulti ma wejść jako normalny pasyw, a ulti to ma być AoE slow + blind. Tzn tak wynika z przecieków. Jakby to była prawda, byłoby epicko :d