Widizałem ten artykuł o Gunterze von Hagensie. Aż się przeraziłem. Jak można z ludzkich zwłok "tworzyć" "dziea sztuki", na potrzeby medycyny, pszeszczepy, rozumiem można przeznaczyć ludzkie ciało, ale dla uciechy jakiś ludzi to dla mnie jest niezrozumiałe. Ale jaki ojciec (SS-man), taki syn. Pozostaje tylko ubolewać.
|