Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rybzor
Rotfl, srsly? Przecież równie dobrze mogłem cię zamienić w jajko i sobie spokojnie odejść, ale chciałem dla funu jeszcze je zjechać do 1/5 hp. I co byś wtedy napisał, jakbym sobie poszedł? Dalej, że miałem fuksa i flasz przez pół mapy nie wyszedł?
|
Nic bym nie powiedział, a to że sam próbowałeś się zabić stojąc przy jajku, to nie moja wina - miałeś fuksa w tym, że trochę się spóźniłem flashem bo przez ten twój "for fun", byłbyś martwy.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rybzor
I wcale cię potem nie cisłem jak świni na 10 lvlu jak już nie miałeś jajka nie? To, że sobie poszedłeś, tylko cię uratowało.
|
Człowieku, do tego 10 levela jajko by się 2 razy zregenerowało. Nadal nie rozumiem, dlaczego zamienienie w jajko uważasz za jakąkolwiek formę wygranej.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rybzor
I nie gram vladem non stop, kiedyś grałem. Teraz prawie w ogóle 
|
Nie grasz w ogóle w lola, a kiedy grasz, grasz Vladem. Ja Anivią nie gram wcale (chyba że zbanują/pickną mi Eve albo Lux), a linię utrzymałem. Do tej pory early phase by się skończył i zaczęłyby się odwiedziny z innych lane'ów i na inne lane'y i teamfighty.
Nie spushowałem cię, bo widać że ogarniasz Vladzia, a nie jak te nuby na których nabijam często 3/0 + 1st blood. Nie wiem jakie były podstawy konfliktu Anivia vs Vlad, nie wiem o co chodziło, ale nawet dobrze ogarniający Vlad (jakim jesteś ty, bo grałem z tobą parę razy i pamiętam że ładnie szło :d) nie spushuje ostro Anivii. Nie mówiąc o spushowaniu Swaina, co jest niemożliwe.