Ja osobiście zostałem Rookstayerem z kilku powodów.
Po pierwsze na mainland poszedłem pierwszy raz dopiero, gdy na rookgaardzie miałem 30 lv. Wcześniej nie kwapiłem się z tym, gdyż uznałem że main może być tak świetny, że już nigdy nie odejdę od kompa. Poszedłem na mainland, dobiłem 25 lv..i wykasowałem konto. Wkurzało mnie ciągłe atakowanie bez powodu przez innych. Wróciłem do Rooka uznając, że lepiej pracować tu a dobrze, niż rozdwajać się tu i tam i w sumie być kiepskim wszędzie.
Po drugie interesują mnie zagadki tu zawarte, a całkowitą gratyfikację za trudy daje mi zabicie Shenga co jakiś czas, ewentualnie Munstera w poszukiwanie Dice. Lubię także pomagać nwebie, a już zupełnie uwielbiam rozwalać brazylijskie trapy (o ile je robią, bo teraz po update'ach bardzo rzadko). Botów nie używam w ogóle, użyłem kiedyś na ok 30 lv tylko raz - na swiatło. To wystaczyło, abym pożegnał się z kasą i itemkami, dlatego wolę grać samodzielnie.
W chwili obecnej dochodzę do 54 lv i w pompie mam mainland - już na zawsze.
Okrutną prawdą jednak jest to, że Cip spierniczył wiele rzeczy, zmieniejszając swobodę grania. Ale nie rezugnuję i zamiaru takiego nie mam.
Ostatnio edytowany przez Masterwizard - 17-01-2011 o 14:58.
|