Zacznijmy od tego, że rap powstał w ameryce w murzyńskich gettach i wyewoluował ze słownych przepychanek pomiędzy ulicznymi zbirami. Więc sam rap nie jest jakąś "wysoką" muzyką.
Fajnie jeżeli znajdzie się ktoś kto potrafi przy okazji rapu przekazać coś ciekawego. W Polsce mamy Słoka & Pono i Mieszka, to są dwaj raperzy/hip-hopowcy, którzy nie nadużywają bluzgów i mają jakieś przemyślenia - może mało oryginalne ale zawsze.
|