Zobacz pojedynczy post
stary 06-02-2011, 13:42   #17
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ponczus Pokaż post
Te tanie SF bardzo często okazują się dość trafne w przewidywaniach.
[citation needed] ; )

A sądzę tak "temu", że wymiar to nie to samo, co alternatywny wszechświat. Istnienie czwartego wymiaru przestrzennego (proszę nie mylić z czasem) całkiem ładnie tłumaczy grawitację (z czym współczesna fizyka ma problem), a teoria strun (kontrowersyjna) zakłada istnienie bodajże od 8 do 11 wymiarów, w zależności od wersji (mogę mylić cyferki, ale chodzi o liczbę około 10). Żaden z tych wymiarów nie oznacza przeniesienia się do zupełnie innego świata, jest to po prostu własność przestrzeni, tak jak szerokość, wysokość i głębokość w postrzeganych przez nas trzech wymiarach.

edit: jeśli ktoś nie pojmuje czwartego wymiaru przestrzennego, polecam jak zawsze niezawodnego śp. Carla Sagana. Jeśli ktoś nie pojmuje też angielskiego, polecam kliknąć na "cc" w okienku filmiku.

Reasumując - alternatywne wszechświaty być może istnieją, jednak nawet jeśli czarne dziury miałyby być wrotami do nich, nie istnieje nic, co przetrwałoby takie przejście. A nazywanie alternatywnych wszechświatów wymiarami jest błędne.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ponczus Pokaż post
Jest możliwe. Ale czy prawdopodobne? W teorii da radę zapchać czarną dziurę.
Rozwiń, nie wiem, co masz na myśli, przez "zapchać". Czarna dziura z definicji to po prostu osobliwość w przestrzeni, punkt, w którym natężenie grawitacji rośnie ku nieskończoności - co swoją drogą ładnie "przedstawia" właśnie czwarty wymiar przestrzenny. Nie ma niczego, co jest w stanie wytrzymać siłę działającą w pobliżu czarnej dziury - w czarnej dziurze nie ma czegoś takiego, jak atomy, a co dopiero makroskopowe obiekty, takie jak ciało ludzkie. Oczywiście jest nikłe prawdopodobnieństwo, że wskutek fluktuacji kwantowych przy horyzoncie zdarzeń powstanie idealna kopia Ciebie - i, oczywiście, dla równowagi także antykopia - z których jedna zostanie wchłonięta, a druga odleci właśnie jako promieniowanie Hawkinga, lecz można się kłócić, czy po pierwsze byłbyś to Ty, a po drugie - czy można to nazwać wydostaniem.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ponczus Pokaż post
Jest jeszcze trzecia opcja. Wszystko się zastopuje. Wszystko zależy od stałej kosmolognicznej bodajże. Tyle, że cała ta teoria (bo to teorią było i jest) nie za bardzo współgrała z czarną materią która ostatnio jest w modzie. Więc tak naprawdę we will see.
Jeśli nawet rozszerzanie się wszechświata "się zastopuje", i tak nie daje to ludzkości nadziei na wieczne istnienie. Ilość energii jest stała, więc prędzej czy później wypali się ostatnia gwiazda i wyparuje ostatnia czarna dziura.

A co do pojęcia teorii - w nauce nie ma praw uznanych za fakt, wszystko jest co najwyżej teorią. Teoria ewolucji także nazywa się teorią, choć dowody za nią przemawiające wydają się czynić ewolucję faktem. Nigdy nie poznamy ostatecznej, prawdziwej odpowiedzi, jedynie jej coraz to lepsze przybliżenie, co widać właśnie na przykład w rozwoju astrofizyki na przestrzeni ostatnich paru stuleci.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.

Ostatnio edytowany przez Lasooch - 06-02-2011 o 13:49.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem