Oczywiście, coś w tym jest.
Gram w Tibię od bardzo dawna, wyłącznie na Rooku i przyznam, że z każdym kolejnym up-date'em jest coraz gorzej. Pozbawienie możliwości ropowania monstrów to już szczyt. Sam miałem dylemat czy zwyczajnie nie zakończyć tej gry, lecz zbyt daleko zaszedłem, aby teraz rezygnować...
Tajemnicą wielką myślę, że nie jest to, iż trapowanie było, jest i będzie w większym lub mniejszym stopniu i to zawsze. Na Rookgaardzie może to zwiększyć zabawę - a jakże! Od dość dawna gra mniejsza ilośc ludzi niż przedtem, a zwiększenie kanału blisko pokoju MM oraz wyżej - w labiryncie wolfów tuż przed wejściem do zwierzyńca miało również niemały wpływ na ilość grających. Faktem jednakże jest to, że jeżeli ktoś będzie chciał trapować, lurować itd. itd. to i tak będzie to robił, co prawda być może większym trudem - ale będzie.
Mega Roball'u - tak, zgodzę się że osoba grająca w Tibię i wpadająca w trap może się zniechęcić, lecz zauważ że są osoby, które pomimo tego grają dalej. Sam wielokrotnie onegdaj wpadałem w trapy ale to nie zniechęciło mnie do pozostania na Rooku. Takich osób jest więcej. Zarobek CipU to ich osobista sprawa, zirytować ludzi jednak może to, że nie zważają na tych, którzy pozostali na Rooku. Fakt, że jest to tzw. "wyspa początkujących", ale i doskonale zdają sobie sprawę z tego, iż są ty także ci, którzy postanowili pozostać. W ogóle cud, że w tym upadte nie zrobili automatycznego przeniesienia high lv-owych postaci na mainland.....
Odnośnie raportu w tej sprawie do CipSoft sam się przymierzam do jego napisania. I kto wie czy czegoś nie skonstruuję. Forum Tibia.com to średni pomysł, wielokrotnie pisano już podobne kwestie, a Cip jak wielki brat - o ile patrzył tam, to tylko smętnie kiwał głową.
Artykuł jak najbardziej na miejscu i na czasie
