Powiem to tak... niestety bywa.
Czasami draga na 4 hity położę. A czasami, gdy mu zostaje red hp (poniżej 200) to z dobre 30 sekund go ganiam zanim padnie.
Pytałeś o same obrażenia. Szczerze to nie wiem jak to jest liczone, kiedyś znalazłem w necie fajną stronkę odnośnie tego, ale wyniki i tak rozmijały się ze stanem faktycznym.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że hity w okolicach maksymalnych obrażeń to nie wypadają tak często jakbyśmy chcieli. Pomyśl co to by było, gdyby knight kosił prawie za każdym lub za co drugim hitem po 300 i więcej? Żyć nie umierać

jakaż to była by zazdrość w oczach biednych druidów i magów, którzy muszą zwastować trochę potów aby podexpić albo też dzielnych paladynów, którzy kupują assassin star's. Zauważyłem, że mi średnio wchodzą obrażenia ok. 150-200 może trochę więcej. To i tak nieźle pragnę zauważyć choćby dlatego, że knighta hit "nic nie kosztuje" (ani many, ani kasy wydanej na amunicję).
Ja bym nie robił tragedii z tego innymi słowy, choć dziwi mnie trochę muszę przyznać dlaczego dopiero teraz zaobserwowałeś taką sytuację? Czyżbyś zawsze bił w okolicach 300? Dragon Lordy? Coś mi się nie wydaje kolego...
A to, że wchodziły Ci hity poniżej 100... bywa jak już pisałem. Nic na to nie poradzisz, a jeśli nabiłeś już 80+ lvl to znaczy, że przywykłeś
Pozdrawiam