No właśnie przed ashe i ww mogę uciec (zwłaszcza w tf), chociaż i tak trzymali ich z dala ode mnie. Przed ulti malza i fiddle już nie specjalnie. Ogólnie build sprawdził się świetnie, pod koniec miałem już dość dużo kasy i miałem zamiar skończyć składać 3x scepter, ale nexus im za szybko padl

. Ogólnie to jestem zwolennikiem stackowania scepter zamiast HP itp (rylai) jak w przeciwnym teamie jest tylko AP, albo 1 czy 2 ad którzy nie umieją grać. Głównie ze względu na to, że i tak wyhealuje się za tą samą ilość, a jeżeli będę miał dużo magic resa, to nie mogę mnie znukować, a tylko to może mnie zabić w przypadku małej ilość hp (szybki nuke). Oczywiście mówię o grach, gdzie lecę na pierwszy focus i muszę tankować : p