Nie popadajmy juz w przesade. Katastrofa, badz co badz, to jest jednak temat wazny i potrzebny. Oczywiscie nie mozna z tego robic szopki politycznej, ale mowic (szczegolnie w ten dzien) wrecz nalezy. Szkoda tylko, ze to bedzie kolejne "smutne swieto" - smierc papieza, 10 kwiecien, 3 maj (niby radosne, acz nie do konca), powstanie warszawskie, pozniej 1 listopad.
A co myslicie o podmienieniu tablicy przez Rosjan? Zwykle "niedopatrzenie" czy celowy zabieg, aby sprawdzic reakcje polskich wladz i badanie terenu, jak Rosjanie moga daleko sie posunac?
__________________
Nieaktywny.
|