Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ashlon
Nie popadajmy juz w przesade. Katastrofa, badz co badz, to jest jednak temat wazny i potrzebny. Oczywiscie nie mozna z tego robic szopki politycznej, ale mowic (szczegolnie w ten dzien) wrecz nalezy. Szkoda tylko, ze to bedzie kolejne "smutne swieto" - smierc papieza, 10 kwiecien, 3 maj (niby radosne, acz nie do konca), powstanie warszawskie, pozniej 1 listopad.
|
Z tym papieżem przesada. Każdy musi kiedyś umrzeć, JPII nie był człowiekiem nieśmiertelnym i robienie z tego szopki medialnej uważam za grą na nerwach (przynajmniej moich).
Temat może i potrzebny, ale niestety Kaczyński na tym tylko buntuje część Polski plus medialne nagłaśnianie. Jutro mam nadzieję, że nie napotkam na jakąkolwiek wzmiankę o tej przeklętej tragedii i wieści o prezesie z pochodnią na Krakowskim Przedmieściu.