Pracował ktoś z metodą Oliviera Lafaye (książka "Trening siłowy bez sprzętu")? W zeszłe wakacje się w to bawiłem, efekty siły i rzeźby były dość szybko osiągalne, może dlatego, że zawsze byłem chudy i słaby xD Generalnie tam przed każdą sesją treningową zaleca się rozciąganie, które nomen omen trwa... ponad godzinę. Jak myślicie, przeskoczyć rozciąganie, może jakoś okroić? Ono mnie demotowuje do dalszych ćwiczeń xd
__________________
|