Silmarillion był nudny? To was nieźle poźrebiło, ta książka jest bardziej interesująca od władcy pierścieni 
 
	Cytuj:
	
	
		| Nie sądzę, żebym ogarnął Silmarillion w dwa tygodnie   | 
	
 Wybrałeś temat, trzeba go było przemyśleć porządnie, a nie robić na pałę.
I co najważniejsze - trzeba to było zacząć robić odpowiednio wcześniej.
	Cytuj:
	
	
		| Nie ogarniesz Silmarilliona w dwa tygodnie? Nonsens, dla chcacego nic  trudnego. Szczegolnie, ze powinien stanowic on podstawe twojej pracy! | 
	
 Wiadomo. Ja też bazowałem m.in na Silmarillionie podczas prezentacji ustnej na maturze i odświeżyłem sobie tą książkę w 3 dni. Pomijając fakt, że Silmarillion przeczytałem łącznie 7 czy 8 razy i jeszcze parę lat temu, można mnie było z niego na wyrywki pytać 
 
Tak czy siak - autorze - będziesz mieć spore problemy jeśli postanowisz się oprzeć tylko na trylogii. Więc albo będziesz musiał kombinować jak końpod górkę, żeby coś wymyślić i po prostu zaliczyć prezentację, albo spiąć się w sobie, żeby mieć pewność, że zaliczysz to z palcem między pośladami.