Populiści z reguły odnoszą sukces. OSTR jest dobrym przykładem. Ma dobry flow. No, jak dla mnie miał, bo od jakiegoś czasu skrzeczy jak wrona. OCB już mnie męczyło, TDD przesłuchałem chyba do połowy, Jazz Dwa Trzy nie słuchałem. Puściłem sobie właśnie coś na youtube. No spoko, fajne dosyć, ale gdzie to ma przekaz?
http://www.youtube.com/watch?v=pkiDAEOMKrw
Męczące i o niczym, jak ktoś lubi niech sobie słucha co mi do tego.
Nie słyszałem wcześniej DDK RPK. "(tak, wielu ludzi nazywa to rapem)" Czemu niby miałby to nie być rap? To, że Ci się nie podoba to nie rap?
"Więc chcesz mi powiedzieć, że jeśli ostr 'nie udawałby',że ma przekaz to nawijał by takie same teksty jak gural o jaraniu i robieniu hajsu? "
Nie. Nie wiem, czemu się tak uczepiłeś Gurala, nie jestem jego wielkim fanem. Zresztą on nie rapuje tylko o jaraniu i hajsie. Założę się, że jakbyś był jego fanboyem to w każdej piosence z Totemu też byś spokojnie znalazł drugie dno. Na siłę.
Ostry rapuje jaki to nie jest zwykły, stary dobry ziomek, że go nie stać za spodnie za 300zł. Co za bzdura. Po co takie wersy? Populizm.
"Poza tym OSTR bardzo dobrze udaje"
Udawanie, że się wie, o czym się mówi podczas gdy się pieprzy to sztuka. Każde kierownicze stanowisko tego wymaga.