Ostatnio zacząłem sobie pogrywać w LoLa i pewna rzecz jaką zauważyłem, to to, że STRASZNIE źle mi idzie early granie zwyklymi championami od dmg. Nie wiem czy gram za bardzo agresywnie, ale 50% przypadków enemy ma na mnie first blooda. Już nie mówiąc, że rangedzi w ogóle mają przewagę na początku nad melasami, bo mogą sobie spokojnie bić creepy nie zbliżając sie za bardzo.
Za to dość dobrze idzie mi Soną i Soraką, z tym, że support jest trochę nudny i rzadko kiedy to ja mam killa, a asysty nie kręcą.
Więc może dacie jakąś radę jaka postać jest, no, banalna a jednocześnie dość dobra na początek? Tyle się mówi o Katerinie, że jest op ale nawet nią posysam

głównie z tego względu, że nie bardzo wiem jak się ubierać.