Przecież nadal to istnieje - chociażby w przypadku uczelni artystycznych i egzaminu z rysunku. Niektóre miasta nawet chamsko preferują 'swoich' kandydatów, chociażby poprzez tematykę prac. Jednak ogólnie źle nie jest, dostać zawsze się można.
Na pewno byłoby to lepszym pomysłem niż obecna matura. Jej efekt jest taki, że znam osobę, która dostała się (na bardzo dobrym miejscu) na uczelnię techniczną bez zdawania na maturze w ogóle matematyki/fizyki/chemii ani żadnego innego ścisłego przedmiotu. Coś tu chyba więc jest nie tak :>.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec
|