Niedawno zacząłem grać knightem (przerzuciłem się na druida ale to już inna historia) i mogę jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytania.
1.
Skillowanie - ze skillami 65/65 z łatwością możesz bić cyklopy/dwarfy (z lekkim waste nawet guardy), pojedynczy resp draga (chociaż nie wiem po co), elf fortress bez arcanistów, tomb pod mt. sternum, dark cathedral. Skille 65/65 to podstawa, nie zajmuje tak tragicznie długo wyskillowanie ich, a po dedzie strata to około 75% skilla, więc do przebolenia. Wyskillowanie 75/75 wiąże się już z dużym wkładem czasowym, a różnica na facc i tak nie będzie kolosalna, bo i tak będą się trafiały hity po 20-30 w mocniejsze stworki. Polecam stronę
http://www.pskonejott.com/ - możesz tam obliczyć czas potrzebny na uzyskanie danego skilla oraz porównać osiągalne hity. Nie rozumiem po co na 25 lvl skillować 80/80, po dedzie, którego na facc bardzo łatwo złapać, jesteś o kilkanaście godzin do tyłu - nie potrzebne ci to. Jeśli przymierzasz się do kupna pacc, zalecam wyskillowanie 70/70, a potem tylko jeśli to konieczne, bo uważasz, że dalej jesteś za słaby.
Skillujesz na rotwormach, potem slimach - żadna filozofia. Do 70/70 da radę dociągnąć nawet tylko na rotach.
Odpowiedź - skilluj 65/65 - 70/70
EQ - Polecałbym zestaw - Knight armor, Knight legs, Crown helmet, Vampire shield, BOH, + broń i ew. Platinum amulet/Scarf. Na moim serverze cena takiego zestawu wynosiłaby około 7cc, nie opłaca się na tak niskim levelu kupować lepszych itemków bo różnicy nie będzie widać, a w wypadku deda żal po stracie pozostanie. Jeżeli chcesz, to na około 40-45-50 lvl możesz dokupić Demon shield i DSM, ale to już zależy od ciebie, myślę, że dla knighta facc to zbędny wydatek, lepiej uzbierać jak najwięcej kasy, żeby z paccem zacząć od ładnego PG, a nie od żmudnego bicia tarpit -2 na ghoulach dla zarobku.
Podsumowując, uzbrój się w cierpliwość i poświęc czas na wyskillowanie 70/70, odłoż sobie z 5cc, resztę przeznacz na EQ i doexpiaj w oczekiwaniu na PACC.
POZDRAWIAM!