Proszę: W każdym razie większość ludzi po prostu logowała się na zewnątrz Katana Room, bo było to bezpieczniejsze (i znów, wtedy nie było znów portalu). Pewnego dnia myślałem, że podstępnie będę się logować wewnątrz i na zewnątrz pokoju na zamianę. Udało mi się zabrać Katanę zanim Tyrell mógł otworzyć drzwi i dostać się tam. Po tym jak się udało, zabiłem wszystko co było w śordku, spojrzałem na niego, uśmiechnąłem się i powiedziałem "Czy mógłbyś mnie stąd wypuścić"? Nie mógł. Myślał, że skoro mogłem dostać się do środka, to mogę się rówież stąd wydostać. Teraz kiedy o tym myślę, on miał dobry punkt (?) . Odszedł a ja musiałem krzyczeć do Master Slayera aby przyszedł i pomógł mi wyjść. Powiedziałem mu: "Tyrell mnie nienawidzi! Slayer, za co on mnie tak nienawidzi?" Hahaha...ahhh...dobre czasy, dobre czasy. Byłem niewielkim Noobem....
...reszta lekko dziwna, jakby niedokończona
