Bo Cho jest po prostu zbyt silny. Nie pokonasz go. Knock up + silence, jak chcesz wymiany auto ataku z nim, to i tak przegrasz, przez jego kolce, które mają niezły przelicznik z AP. I wywiera ciągłą presję, kiedy ma ulti, bo nigdy nie wiesz, kiedy wyflaszuje ci się na pysk i zeżre. Musisz bardzo ostrożnie pilnować HP.
Buduj go jak chcesz, AP, AD, pure tank. Ale imo core na Cho to Frozen Heart, dalej już co ci się żywnie podoba. Ja z Gunbladem, Ghostbladem, Frozen Heartem wygrałem kilka gier. Możesz nawet zbudować Rabadons + 4 zeale i będziesz tak napieprzał, że nikt ci nie da rady 1 vs 1
