Zobacz pojedynczy post
stary 09-08-2011, 21:32   #1224
Slythia
Blondynka
 
Slythia's Avatar
 
Data dołączenia: 02 05 2007
Wpisy bloga: 3

Posty: 2,838
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura Pokaż post
To spróbuj się zabić. Będziesz się bała? Przecież to nie wymaga odwagi.
Nie będę się bała, nie ma czego. Cóż strasznego jest w zaśnięciu i nieobudzeniu się ponownie? Odwagi w tym brak, raczej strach przed poradzeniem sobie z problemami.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny Pokaż post
Może i masz rację, tylko co z tego? Jeśli ktoś, tak jak piszesz, nie umie sobie sam poradzić z problemami, to samobójstwo jest czasem jedyną opcją. Możesz się potem nad takim człowiekiem pastwić i wyzywać go od głupków i tchórzy, ale to nic nie zmieni. Ba, jeśli ktoś mający myśli samobójcze przeczyta, że jest tchórzliwym idiotą nieumiejącym sobie radzić z problemami, spodziewasz się, że zachęci go to do życia.
Właśnie paradoksalnie coś takiego często potrafi ogarnąć człowieka. Nie mówię o pastwieniu się, lecz pokazaniu mu prawdy - samobójstwo to jedynie ucieczka. I nigdy nie jest jedyną opcją, lecz zawsze jest najgorszą opcją. Mówisz także o cierpieniu - lecz jakim? Zabijanie samego siebie właśnie ma zatrzymać cierpienie, którego doświadcza jednostka, najczęściej nie dodaje nowego. Fakt, są idioci, którzy chcąc się zabić sprawiają, że cierpią bardziej, lecz jeśli ktoś naprawdę chce tego dokonać to zrobi to cicho, spokojnie i bez bólu - bo jakim problem jest połknięcie opakowania leków, które spowodują śmierć? Dosŧęp do nich jest banalnie łatwy, w moim przypadku wystarczyłby spacerek do apteki bo głupi lek przeciwbólowy.

Zasada jest jedna - jeśli ktoś mówi o samobójstwie to znaczy, że najpewniej nic sobie nie zrobi, chce jedynie pomocy. Ci, którzy naprawdę chcą się zabić nie będą się tym chwalić, bo jeszcze ktoś im przeszkodzi.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec
Slythia jest offline   Odpowiedz z Cytatem