Przepraszam bardzo, jakim prawem ludzie narzekali na Oriannę podczas gdy Morgana ma taki sam jeśli nie lepszy harass, zajebisty shield i świetny passiv pozwalający jej zostać w lane praktycznie jak długo się chce?
First time Morganą, ANI RAZU nie musiałem się nawet starać, o ile Orianną trzeba dobrze sterować kulą, o tyle tu wystarczy flash ulti Hourglass, potem shield i jej "okres" i dobijać ignite / binding?
Ale może to i lepiej, mam nowego championa do wygrywania.